Chociaż całą zimę jeździłem z żoną do pracy rowerem to jednak nie da się tego porównać do prawdziwej wiosennej przejażdżki .
Asfaltówka Rosanów - Kania Góra
A - 2
I w Białej można już spotkać wiatrak.
Biała
Przy drewnianym zabytkowym kościółku.
Las na trasie Biała - Szczawin
Rzeczka Czarnawka
Ostatnia prosta "DYSTANSU" - przy mleczarni meta.
Wycieczka była spontaniczna. Tak naprawdę to mam zapalenie ucha i jestem na zwolnieniu, ale nie potrafiłem oprzeć się takiej cudownej aurze i puściłem się w długą ( na ile ucho pozwoliło ) 40km.
Tereny znane jak własna kieszeń ale i tak jest tam zawsze super.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz